W dniach 23-24 kwietnia 2022 r. odbędą się dwudniowe poszukiwania „Bitwy na bagnach przemkowskich z 1015 roku”. Bitwa rozegrała się 1 września ponad tysiąc lat temu. Wojska Bolesława Chrobrego pokonały oddziały cesarza Niemiec Henryka II.

W źródłach historycznych na temat bitwy wspomina się niewiele ze względu na to, że opisuje je niemiecki kronikarz Thietmar, który o porażkach cesarstwa nie pisał wcale, bądź bardzo rzadko. W bitwie zginęło ponad 200 najprzedniejszych rycerzy cesarstwa niemieckiego, w tym margrabia Gero II. Reszta oddziałów, którym udało się zbiec, poinformowała o klęsce jaką ponieśli. Cesarz Henryk II postanowił wrócić na pole bitwy, by w godny sposób pochować poległych. Doradcy cesarza odradzili mu jednak, by cesarz pojechał tam osobiście. Henryk II postanowił wysłać biskupa Idziego, który miał za zgodą Bolesława Chrobrego pochować poległych oraz zażądać zwłok margrabiego Gerona. Gdy biskup przybył na miejsce i zobaczył pogrom cesarskich oddziałów, zaniósł się płaczem i na klęczkach modlił się za poległych. Biskup uzyskawszy zgodę od Bolesława Chrobrego na pochowanie poległych, pogrzebał ich z wielkim trudem przy pomocy wojsk nieprzyjaciela, po czym odjechał. Bitwa była pogromem wojsk cesarskich, a ilość poległych wojskowych mogła być znacznie większa, tylko przez niemieckiego kronikarza zaniżona.

Miejsce bitwy do dnia dzisiejszego nie zostało odnalezione, ale jedno z potencjalnych miejsc to teren dawnych bagien koło Przemkowa. Nasze stowarzyszenie wraca do pierwotnej nazwy bitwy, czyli „Bitwy na bagnach przemkowskich”. Nazwa ta była używana przez niemieckich historyków przed wojną, a polscy historycy zmielili jej nazwę na „Bitwę w lesie Dziadoszan”, w okolicach tysięcznej rocznicy bitwy. Dlaczego tego dokonali? Odpowiedź jest prosta. Każdy z nich chciałby, aby miejsce owej bitwy znajdowało się w okolicy ich województwa, miasta bądź powiatu, oczywiście nie prowadząc żadnych badań. Tylko prawdziwe badania mogą wskazać czy owa bitwa odbyła się w tym, czy innym miejscu. Stowarzyszenie Dolnośląska Grupa Eksploracyjna „LEGION” prowadzi takie badania, pod czujnym okiem archeologa.

Gdzie znajdował się las dziadoszan? Tego nie wie nikt, ale gdzie znajdują się bagna przemkowskie wiedzą wszyscy, a prace prowadzone przez pracowników Służby Pracy Rzeszy (niem. Reichsarbeitsdienst), mające na celu osuszania terenów bagnistych potwierdziły, że znajdował się tam potężny las, a dęby które wyciągali z bagien miały setki lat.

Stowarzyszenie „LEGION” cyklicznie, przez okres 3 lat, będzie poszukiwać miejsca bitwy na terenie dawnych bagien. Obszar ten to tereny podmokłe, rozciągające się na tysiącach hektarów i niestety w niektórych miejscach niedostępne. Czy uda nam się odnaleźć miejsce bitwy? Tego nie wiemy, ale prosimy mieszkańców naszego miasta o trzymanie za nas kciuków