Pisałam do szuflady. Nigdy nie myślałam, że to może się przerodzić w tomik wierszy – przyznała Maria Harabin, lokalna poetka. „Ścieżkami mojego życia” to tytuł zbioru jej wierszy i prozy.

W Przemkowskim Ośrodku Kultury na promocji książki, z poetką spotkało się kilkadziesiąt osób. Pisarce za jej twórczość podziękował między innymi Jerzy Szczupak, burmistrz Przemkowa.
Pani Maria, jak sama wspomina, sięgnęła po pióro dość późno.
Po śmierci córki, wychowywałam wnuczki. I to dla nich napisałam pierwszy wiersz – powiedziała nam Maria Harabin.
Historię o początkach twórczości poetki potwierdza jej wnuczka.
Rzeczywiście tak było. Pamiętam, że jeden, o stawach przemkowskich recytowałam na konkursie w szkole. Później babcia pisała mi też piosenki – powiedziała Magda Musik.
Pomysły na wiersze podsuwało poetce samo życie, wspomnienia. Czasem pisała też „na zamówienie”.
Od patriotycznych po takie lżejsze, z humorem. Ktoś chciał wiersz na ślub, innym razem na 11 listopada albo dzień kobiet. Nikomu nie odmawiałam – zauważyła Maria Harabin. – Pracowałam w ogródku, coś mi się przypomniało i biegłam do domu zapisać. Albo w nocy wstawałam i pisałam, żeby gdzieś nie uleciał pomysł na wiersz – dodała.
Tych wierszy uzbierało się tyle, że powstał z nich tomik.
Pani Maria od wielu lat umila każdą imprezę swoją twórczością. Z jej pisarstwa można się dowiedzieć jak żyli ludzie, jak wyglądały wsie, miasta. To zostanie dla pokoleń – podkreśliła Wanda Gur, inicjatorka powstania tomiku.

Na promocji książki wiersze Marii Harabin czytali uczniowie ZS i członkowie przemkowskiej grupy teatralnej. To fragment utworu pt. Diagnoza:
Anim zdrowa, anim chora
pójdę chyba do doktora.
Ale gdzie? I do jakiego?
Bym się dowiedziała coś konkretnego.
Chodzi sobie i powtarza:
Pójdę ja do weterynarza…

Poetce za jej twórczość dziękowali znajomi, nauczyciele, uczestnicy projektu „Ocalić od zapomnienia” i samorządowcy.
Dziękuję Pani za poezję, lata społecznej działalności. Pisze pani często o nas, o lokalnych wydarzeniach i miejscach. Niewiele gmin ma takich twórców – powiedział Jerzy Szczupak, burmistrz Przemkowa.
Szef przemkowskiej Rady Miejskiej zwrócił uwagę na różnorodność tematyki utworów lokalnej poetki.
Piszesz o Bogu, ojczyźnie, wojnie, o porach roku, rodzicach, ptakach – to wszystko składasz w wersy, powstają wiersze. Dziękuję ci za to – powiedział Janusz Matuszak.

Chętnym autorka podpisywała swój tomik. A specjalnie dla niej na scenie POK – u zatańczyły Cykady (dla których pani Maria też napisała okolicznościowy wiersz). Uczestnicy spotkania odśpiewali jej STO LAT!
Dziękuję wszystkim. Nie spodziewałam się tego – powiedziała pisarka.

Marię Harabin zapytaliśmy o to co aktualnie ma „na warsztacie”.
Pracuję nad utworem o Wilkocinie, gdzie mieszkam. Zobaczymy co z tego wyjdzie – zdradziła plany na kolejny wiersz.
Tomik „Ścieżkami mojego życia” wydano dzięki Stowarzyszeniu Dzieci Wojny w Przemkowie, w ramach projektu powiatu polkowickiego „Stymuluj, pomagaj, bądź aktywny lokalnie”. Finansowo pomógł także Burmistrz Przemkowa i Nadleśnictwo Przemków. W opracowaniu tekstów pomogła Gizela Smalec.
Nasza babcia jest pełna serca. Zasłużyła na ten tomik wierszy – podkreślili Magda Musik i Bartłomiej Świtliński.